Ja miałam kumpla, pił codziennie, minimum 2, 3 piwa(jak był zmęczony, przepracowany, normalnie 4-6pak najchętniej mocnego), a za cholerę nie chciał przyznać, że ma problem... ot taka przypadłość...
Alkoholicy nie dostrzegają problemu
10 paź 2015 - 19:03
#1
Alkoholicy nie dostrzegają problemu
blabla
2, 3 dziennie też mi problem, mam tak od conajmniej 20 lat, zażygany w rowie nie leże, psy w ucho nie szczają, codziennie w krawacie i mniej awanturujący się jestem znaczy się jestem spoko klient :)
juz nie dlugo, juz za chwileczke, juz za momencik, kabaret z pijakiem zacznie sie krecic
Jeśli w jakikolwiek sposób się utożsamiasz z komentarzami, a tak jest skoro czujesz potrzebę skomentowania, to masz problem. Mniejszy, większy, to już inna sprawa.